Wielu osobom wydaje się, że po kilku latach udany związek nie musi już różnić się przesadnie od klasycznej przyjaźni. Jeśli nie ma w nim dawnego ognia – nie szkodzi. Przecież jego miejsce zajmuje zrozumienie i wyrozumiałość. Czy jednak czułość musi zastąpić namiętność, a okazywanie miłości musi prowadzić do zmieszania? Oczywiście, że nie! Warto więc poznać kilka zwrotów, które należy mówić ukochanej osobie bez względu na to, czy nasz związek z nią trwa trzy miesiące, czy trzydzieści lat.
Tęsknię
Jedno słowo czasem wystarczy, aby dać ukochanemu zastrzyk pozytywnej energii motywujący go przez cały dzień. Zapewnienie o tym, że rozstanie nie przychodzi nam z łatwością sprawia, że druga osoba natychmiast czuje się chciana i doceniana. To także znakomite przypomnienie tego, że choć życie czasem wymaga bycia w oddzieleniu, tylko razem jest naprawdę pełne
A pamiętasz…
Im dłużej trwa związek, tym częściej mamy tendencję do przypominania sobie o tym, co nie było w nim idealne. Mąż nieustannie przypomina zonie, że dziesięć lat temu zarysowała przód samochodu podczas parkowania, a ona mu, że na weselu siostry upił się tak bardzo, że recytował „pana Tadeusza” na podium tanecznym. Warto więc czasem, dla odmiany, przypomnieć partnerowi o tych niezwykłych chwilach, które budzą jedynie piękne wspomnienia, cementują jedność i uświadamiają, że wszystko, co złe, można pokonać.
Co o tym sądzisz?
Z czasem w każdym związku tworzy się naturalny podział ról. Ktoś ma decydujący głos w sprawach finansowych, ktoś w kwestiach odnoszących się do wychowania dzieci. A jednak czasem warto przypomnieć sobie, że to nie dyktatura. Być może spytanie partnera o zdanie pozwoli nam spojrzeć na dany problem z nieco innej perspektywy?